Częste błędy popełniane przy paleniu drewnem
Aby palenie drewnem było ekonomiczne i ekologiczne, to konieczne jest stosowanie się do kilku podstawowych zasad. Podstawowym błędem jest palenie drewnem niesezonowanym. Warto bowiem wiedzieć, że drewno powinno być suszone przez co najmniej 16 miesięcy, w zależności od gatunku. Po tym okresie drewno osiąga wilgotność na poziomie nieprzekraczającym 20%. Efekt? Wydajne i czyste spalanie oraz mniejsze zużycie opału.
Kolejną kwestią jest temperatura spalania – drewno kominkowe spala się w temperaturze około 250 stopni, a dla pełnego spalania temperatura w palenisku powinna zbliżyć się do 500 stopni Celsjusza. Temperatura wody wychodzącej z kotła powinna wynosić około 60 stopni, a temperatura spalin nie powinna spadać poniżej 150 stopni. Spalanie drewna słabym ogniem i w za niskiej temperaturze skutkuje niepełnym spalaniem. Jest to nieekologiczne i nieekonomiczne — emitowane jest więcej zanieczyszczeń do atmosfery, a zużycie drewna staje się większe.
Jak palić drewnem w kominku?
Dokładanie dużych porcji opału do kominka, żeby starczyło na dłużej i nie trzeba było zbyt często dokładać to częsty błąd powielany przez użytkowników. Tak naprawdę lepiej dla naszego budżetu i żywotności kominka dokładać częściej, ale mniejszymi porcjami. Niekorzystne dla pieca jest zamykanie dopływów powietrza, aby drewno dłużej się paliło, ponieważ skutkuje to niepełnym spalaniem. Przymykanie dopływu jest typowym sposobem na zmniejszenie intensywności grzania – tymczasem lepiej palić intensywnie i generować dużo ciepła w krótkim czasie.
Na proces spalania ma wpływ także sposób odpalania – większość osób odpala kominek od dołu. Tymczasem rekomendowanym rozwiązaniem jest rozpalanie od góry – w ten sposób emitowane jest mniej dymu i szkodliwych związków.